poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Rozdział 66

Następny dzień.
Wojtek obudził się w swoim pokoju.Ola była przytulona do niego jak pijawka.Po chwili ocknęła się i spojrzała na niego.
-Nie chciałem byś się obudziła-odezwał się.
-Nic się nie stało.Jak głowa?
-Jakoś jeszcze się trzymam,ale jak my się tu znaleźliśmy?
-Ania nie chciała pić i przywiozła nas.
-Powinnaś zrobić też prawo jazdy.
-Jakoś się nad tym nie zastanawiałam...Potrzebuje kogoś kto cię będzie wozić?
-Nie..No trochę źle mnie zrozumiałaś.
-Taaa...
-Przepraszam-odezwał się po jakimś czasie.
-Niby za co?Chyba jesteś dalej wstawiony...
-A dzisiaj poprawiny-powiedział z uśmiechem.
-Ty lepiej już sobie odpuść.
-Czemu?
-Hmm...Wczoraj nie wiedziałeś gdzie jest łóżko.
Obydwoje wybuchli śmiechem.
-Ała-powiedział łapiąc się za głowę.
-To może ja coś przyniosę.
Ola wstała i poszła do kuchni po tabletkę i szklankę wody.Po chwili wróciła do niego i mu dała.
-Kochana jesteś.
Dziewczyna się uśmiechnęła.
-Ej!Mówię prawdę-powiedział i przyciągnął ją do siebie.
Potem pocałowali się namiętnie.

Mieszkanie Grześka.
-Jezu!Jak mnie głowa boli!-krzyczał Grzesiek.
-Możesz tak się nie drzeć?
-Ale...
-Leż tu i ...-przerwała.
Ania poszła do kuchni i potem wróciła z lekarstwem.
-Dzięki-powiedział.
-Tylko nie krzycz znowu.
-Masz kaca?
-Może...
-Chyba nie chcesz mi powiedzieć,że prowadziłaś po pijaku?
-Yyy
-Ania!
-No dobra!Byłam po trzech lub czterech,ale dobrze się czułam!
-Jezu Ania.Ty wiesz o czym ty mówisz?
-Błagam przestań!
-Nie!Nie wiesz na jakie zagrożenie wystawiłaś siebie?No nie wspomnę o sobie...
-Grzesiek!Zamknij się!
-Boli cię prawda?
-Może!-krzyknęła i usiadła na łóżku.
Głowę schowała rękoma i się skuliła.
-Ania-powiedział z troską i położył rękę na jej plecach-Przepraszam-dodał.
-Mówiłam ci,że łeb mi pęka,a ty..-przerwała.
-Wiem.Wybacz mi.
-Wiem,że źle zrobiłam,ale....
-Skończmy już ten temat.Było minęło-przerwał jej-Powinnaś wziąć lekarstwo-dodał.
-Nie!Dam sobie radę.
-Ale szybko ci przejdzie.
-Grześ..Ja nie mogę.Od czasu kiedy-przerwała-Skończyłam z dragami nie biorę nic,nawet tabletek.Jedynie w przypadku kiedy lekarz zaleci-dodała.

Pięć/Cztery lata temu.
-Idziesz się dzisiaj z nim spotkać?-spytała z uśmiechem Ania.
-Tak..Rodzicom powiedziałam,że idę na dodatkowe lekcję-powiedziała Ola.
-Ty i Kamil pasujecie do siebie.On cię bardzo...-przerwała.
-Co masz na myśli?
-Kocha.
-Wątpię.
-Jeszcze zobaczymy-powiedziała z uśmiechem.

Mieszkanie Tomka.(Teraźniejszość)
-Dzień dobry panno Lach-powiedział z uśmiechem Tomek.
-Dzień dobry-powiedziała z uśmiechem i pocałowali się.
-To ja idę zrobić śniadanko.
-Dzisiaj moja kolej!
-To zrobisz wyjątek.
-Nie.
-A ja mówię tak.
-A ja nie.Ja robię-powiedziała stanowczo.
-To może razem zrobimy?
-Dobrze.
-To widać,że pierwszą sprzeczkę małżeńską mamy za sobą-powiedział z uśmiechem Tomek.
-Najwyraźniej tak.
Poszli do kuchni i zrobili śniadanie.Później je zjedli i zaczęli zmywać naczynia.Tomek cały czas nie odrywał od niej wzroku.
-Co się tak patrzysz?-spytała Magda.
-Podziwiam moją piękną żonę.
Dziewczyna się zarumieniła.
-Kochany jesteś-powiedziała i pocałowała go.
-Wiem.
Nagle usłyszeli pukanie do drzwi.
-Ja otworzę-odezwał się Tomek.

Dom Wojtka.
Zjedli śniadanie,ubrali się i pojechali do Tomka i Magdy,bo Ola nalegała.
-Cześć-powiedziała Ola gdy Tomek otworzył.
-Hej..A co wy tu robicie?
-Wybacz,ale muszę pogadać z Magdą-powiedziała i dotchnęła Tomka.

Zobaczyła załamanego Tomka.Siedział na podłodze i płakał.Ja go próbowałam pocieszyć.Położna przywiozła dziecko..On nie chciał...

Wizja się przerwała,a Ola upadła.
-Ola!-krzyknął Wojtek.
Po pięciu minutach obudziła się.Dziewczyna była zdziwiona gdy wszyscy byli wokół niej i z niecierpliwością czekali aż się obudzi.
-Hej!Jak się czujesz?-spytał z troską Wojtek.
-Dobrze.Nic mi nie jest.
-Powinnaś jechać do szpitala-powiedziała Magda.
-Nie!
-Czemu?Powinnaś.
-Wojtuś ja...-przerwała-Zostawcie nas same z Magdą-dodała.
-Ale..-chciał zaprotestować Wojtek.
-Idźcie,proszę.
-Co jest?-spytała Magda.
-Ty nie wiesz o tym.Wie tylko Ania,ale ja nie chcę jej martwić-zaczęła Ola.
-Ale o czym ty mówisz?
-Moja ciotka umie przepowiadać przyszłość itp.
-Naprawdę?-zdziwiła się.
-Taaa.Na naszej rodzinie krąży klątwa i co drugie pokolenie...Dziecko otrzymuję moc.
-Ola nie rób sobie żartów!To nie film,ani książka.
-To jest prawda!Zemdlałam,bo miałam wizję!
-Taa na pewno.
-Widziałam też własny ślub przez kawałek.
-Ola.Tobie naprawdę chyba zaszkodził ten upadek.
Dziewczyna zaczęła płakać.
-Mówię prawdę!Wydaję mi się,że nie przeżyjesz.
-Ola!Musisz mi przypominać!Psujesz właśnie moje najlepsze chwilę!-krzyczała Magda.
-Przepraszam,ale widziałam przed chwilą,że Tomek płakał,nie chciał dziecka-mówiła przez łzy.
-Błagam cię!Nie mów mi tego!Zapomniałam na chwilę o tym,a ty-przerwała przez łzy.
-Wybacz mi-powiedziała cicho.
Do mieszkanie weszli Tomek i Wojtek.
-Powinieneś ją zabrać do szpitala-powiedziała poważnie Magda.
-Nie!-sprzeciwiła się Ola.
-Powinnaś i to na pewno.
-Nie możesz.Jak..-przerwała i wybiegła szybko z mieszkania.
-Możesz mi powiedzieć co się stało?-zapytał wkurzony Wojtek.
-Musisz ją zabrać do psychiatryka.
-Co?!
-Plecie głupoty.
-Powaliło cię?Chcesz Olkę zamknąć w psychiatryku!
-Wojtek uspokój się i nie mów tak do niej!
-To ona mówi-przerwał.
-Lepiej idź za nią-odezwał się Tomek.

Pod samochodem.
-Ola!Co się stało?-spytał Wojtek.
-Nic-powiedziała przez łzy.
-Magda...
-Nic nie mów!Chcę do domu.
-To jedźmy do mnie.
-Nie tam!
-Do twojego mieszkania?
-Nie!Chce do domu w którym się wychowałam.
-Jesteś pewna?
-Tak!
-No dobrze.

Dom rodzinny Oli.
Szła tym samym chodnikiem.Nic się tu nie zmieniło poza tym,że zieleni już nie było bo nadchodziła zima.
-Mam iść z tobą?
-Jak chcesz-odpowiedziała.
Ola weszła do domu i zobaczyła mamę siedząc z jej nowym partnerem.
-Oleńko!Córciu!Jak miło,że przyjechałaś-powiedziała mama i ją przytuliła-Płakałaś?-dodała.
-Mamo..
-On cię skrzywdził?-spytała patrząc na Wojtka.
-Nie.To ja krzywdzę-mówiła przez łzy-Ja,rozumiesz?Krzywdzę kogoś komu się to nie należy.
-O czym ty mówisz?
-A o czym innym miałabym mówić!Pieprzone geny!-krzyknęła.
-Ty jesteś..-przerwała.
-Tak.Ja ją skrzywdziłam..Mamo!-Ola rozpłakała się.
-Cii to nie twoja wina-mówiła przytulając ją.
Wojtek stał skołowany i nie wiedział o czym mowa.
-Powiedziałaś mu?
-Nie.Nie mam serca tego zrobić.
-Od kiedy wiesz?
-Od niedawna to się zaczęło.Mamo!Ja nie chcę by..-przerwała.
-Córciu,nic na to nie poradzisz.Teraz musisz wytłumaczyć wszystko Wojtkowi.
-Ja nie dam rady.
-Dasz.Jesteś silna.
Wojtek z Olą poszli do jej pokoju.
-Mogę się dowiedzieć w końcu o czym mowa!
-Ja...nie wiem od czego zacząć.
-Może tak od początku.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------Rozdział 66! Podoba się wam?
1. Domyślacie się co może Ola powiedzieć Wojtkowi?
2. Czy Magda powie Tomkowi co usłyszała od Oli i wytłumaczy czemu powiedziała,że powinna iść do psychiatryka..
3. Piszemy komentarze,bo ZACZNĘ DODAWAĆ MNIEJ ROZDZIAŁÓW chyba nie chcecie mnie do tego doprowadzić?Ja się staram dodawać codziennie,a tu tylko cztery komentarze?! (Nie zachęcacie w ogóle do pisania Ps.To nie dotyczy się osób,które komentowali rozdziały.)
4. Proszę o wchodzenie na tego bloga.Mi się bardzo podoba i mam nadzieję,że wam też (radzę też komentować rozdziały,bo obydwie zrobimy strajk!) Tu macie link http://opowiadanie-afromental.blogspot.com/
5. Mam nadzieję,że sytuacja się zmieni...Jak nie będzie trzeba zrobić...lepiej bym nie kończyła. Zrobiłam się stanowcza i zła! Tak jak i AfroFanka :D (Pozdrawiam cię) Rozleniwiliście się nam!
6. Rozdział się pojawi jutro.

22 komentarze:

  1. 1. Chyba chodzi o Nikolę. O te jej napady bulu. Tak mi się wydaje
    2. Pewnie powie
    3. Zgadzam się z tobą. Jest co raz mniej komentarzy. U mnie jest tak samo :( Smuci mnie to
    4. Czytam wasze blogi i regularnie komentuje :)
    5. Ludzie bierzcie się do komentowania. Jeżeli dziewczyny usuną blogi to ja też swój usunę. Tyko dzięki blogom afro alex i AfroFanki zaczęłam pisać swój. Mają świetne blogi. Więc jak je skończą to ja też skończę. Pozdrawiam was dziewczyny <3

    Nie mogę się doczekać następnego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział jest genialny!!! Według mnie to, że nie masz np. 10/15 komentarzy, to nic nie znaczy. Ważne jest to, żeby mieć świadomego odbiorcę, który jest z Tobą i nigdy Cię nie opuści mimo wszystko, a nie osoby, które są fałszywe, a wchodzą tylko na chwilkę w czasie nudów.
    Mam nadzieje, że kolejny rozdział nie będzie jutro tak późno :)
    Ps. Masz głowę do pisania rozdziałów i wymyślania historii. Próbowałaś kiedyś napisać piosenkę, czy wiersz? Mówię to, jako osoba, która to robi :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak próbowałam...Kiedyś miałam wenę na wiersze,a jakieś dwa miesiące temu napisałam kilka piosenek.Problem z piosenkami jest taki,że nie umiem grać na żadnym instrumencie,ale chce to zmienić..Kiedyś się nawet zastanawiałam czy nie zostać tekściarką :)

      Usuń
    2. No to próbuj i udoskonalaj to :)) Pozdrawiam i czekam na kolejny :)

      Usuń
  3. Super super i jeszcze raz super masz po prostu talent do pisania :-) czekam na kolejny :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialna jesteś :P Jak przestaniesz pisać to ja się chyba załamię :P A co do tego, że Magda nie przeżyje to na początku też mi się tak wydawało, bo na tych "18 lat później"nie było jej :/
    1.Nie wiem może o tych wizjach
    2.Raczej tak, ale może się bać mu to powiedzieć
    3.U mnie nie ma mniej komentarzy bo dopiero zaczęłam ^^
    4.Już czytam :P
    5.Ludzie komentujcie!
    A tak jeszcze wracając do mojego bloga to dzięki za komentarze, bo nie spodziewałam się, że taka "wspaniała" osoba będzie go czytać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie przesadzaj z tym wspaniała :D. Co do tego osiemnaście lat później to bym nie była,aż tak do końca pewna...Może specjalnie nic o niej nie jest wspomniane?

      Usuń
  5. 1. Zdaję mi się że o tych jej wizjach i przypuszczeniach o Magdzie
    2. Zdaje mi się że tak, chodź nie jestem pewna
    3. Co do komentarzy to tak coraz mniej osób daję, mam nadzieję że wkrótce się to poprawi :D
    4. Czytam :D
    Rozdział jak zawszę super, czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny :-) czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakm Magda umrze to ja polenie samobjstwo, tutaj, na miejscu xD nie no zartuj, rozdział ajny a co do pytan:
    1. o wizjach, o tej klątwie i o przyszłosci
    2.Chyba nie:)
    3. moze masz malo komenatrzy,. ae szcere, od serca :D ale to sie zmieni, bedzie wiecej :D
    4. no i cozywiscie czytam :P
    5. LUDZIE, KOEMNTUJCIE !!!!!! XD
    6. czkeam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział mistrzowski :) Na pytania odpowiadać nie będę, aby nie zapeszyć :) Dziękuję za polecenie mojego bloga. Staram się jakoś dotrzeć do większej liczby odbiorców. A co do komentarzy to zgadzam się w 100 % Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AfroFanka, wkurzylam sie na ciebie, KIEDY POJAWI SIE NOWY ROZDZIAL? XD

      Usuń
    2. Przepraszam Bardzo za opóźnienia. Ale jak już wiadomo byłam na koncercie i emocje jeszcze nie opadły. Wczoraj wieczór się dopiero za niego zabrałam :) Dzisiaj powinien już się pojawić, ale nie obiecuję... Wybaczcie :)

      Usuń
  9. Kocham <3 Z niecierpliwością czekam na nowe rozdziały :D I bez bicia mówię że jednak nie zawieszam bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz szczęście...Bo bym znalazła cię i zmusiła do pisania :D Hehe

      Usuń
  10. AAA ... chyba zartujesz ze chcesz skonczyc pisac !!! uwierz mi ze ludzie chca czytac twojego bloga. to ze nie ma kommow to nie znaczy ze nie czytaja xd ... ostatnio moi rodzice stwierdzili ze mnie powinni zawiesc do psychiatryka bo co pare godzin wchodze na twojego bloga i sprawdzam czy przypadkiem nie dodalas nowego rozdzialu xd ... co do rozdzialu to super jest ale niestety coraz wiecej jest wskaznikow ze Magda umrze ... a tego nie chcemy !!! zrob jakis cod i niech ona zyje haha xd

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieję, że Magda nie umrze, bez niej będzie jakoś inaczej :D

    OdpowiedzUsuń
  12. No w końcu, rozdziały są dodawane co jeden dzień! Na to czekałam rozdział, świetny ... czekam na kolejny!

    OdpowiedzUsuń