piątek, 23 sierpnia 2013

Rozdział 63

Park.
Po 10 minutach Magda wróciła z Michałkiem.
-Macie?-spytał Tomek.
-Tak-powiedziała Magda.
-Dostałem jeszcze lizaka-pochwalił się Michałek.
-To co się mówi?-spytał się Alek.
-Dziękuję.
-Nie ma za co.Idź się bawić-powiedziała z uśmiechem Magda.
Dziewczyna usiadła na Tomka kolanach.On ją objął i przytulił się do niej.
-Luiza się odzywała?-spytał.
-Nie i chyba nawet nie ma zamiaru.
-Nie martw się.Jakoś wszystko się ułoży-odezwała się Magda.
-Miejmy taką nadzieję.
Siedzieli tak kilka minut,dopóki nie zauważyli,że nie ma w pobliżu Michałka.
-Gdzie on jest?-spytał Alek zdenerwowany.
-Przed chwilą był na zjeżdżalni-powiedziała Magda.
-Michał!-krzyknął Alek wstając z ławki.
Po chwili malec przybiega do niego z płaczem.
-Hej!Co się stało?
Michałek przytulił się do niego bardzo mocno.
-Chce do domu.
-No dobrze.
Alek wziął chłopca na ręce i poszli do samochodu.
-To zobaczymy się później?-zapytał Tomek.
-Tak,jasne.

 Mieszkanie Oli.
Ola leżała przytulona do Wojtka.
-Która godzina?-spytał.
-Niedługo będzie 17.
-O kurde.
-Co się stało?
-Za godzinę mieliśmy się spotkać w DPT
-Chyba nie masz zamiaru mnie zostawić?
-Nie..Możesz jechać ze mną.
-Chętnie-powiedziała z uśmiechem i pocałowali się.
Ola z Wojtkiem po kilku minutach wstali z łóżka i się ubrali.
-Obstawiam,że będą zdziwieni-odezwał się Wojtek.
-Pewnie tak.

Mieszkanie Alka.
-Powiesz mi co się stało?-zapytał się Alek.
-Nie.
-Ale musisz.
Malec nic nie odpowiedział.
-Michał odpowiadaj na moje pytania.
-Ja chce do mamy-powiedział i się rozpłakał.
Alek nie wiedział jak ma zareagować.Pomyślał,że przytuli malca.
-Ciii...Uspokój się już.
Zadzwonił telefon.
-Halo-powiedział.
-Mamy dzisiaj próbę-powiedział Torres.
-Co?!Ja nic o tym nie wiem.
-To już wiesz.Zbieraj się.
-Dobra.

Dom Pracy Twórczej.
Do salonu weszli Wojtek z Olą.Byli przytuleni do siebie i uśmiechnięci.
-Czyżby wszystko wróciło do normy?-zapytał się Lajan.
-Można tak powiedzieć-odpowiedziała Ola.
-To jeszcze zostało nam czekać na Alka-odezwał się Dziamas.
-Oni wiedzą?-spytał się Śniady.
-O czym?-zapytał Wojtek.
-Wygląda na to,że nie-powiedział Tomek.
-Ale co się stało?-spytała Ola.
-Musicie się sami dowiedzieć-odezwała się Magda wchodząc do salonu.
-Ty też jesteś przeciwko nam?
-On musi sam wam powiedzieć.Pogadamy na osobności?
-Tak,jasne.
Ola z Magdą poszły do kuchni.
-Czyżbyście się pogodzili?-spytała.
-Może-uśmiechnęła się.
-Po twoim wyrazie widać,że tak.
-O tak.
-No nie mów,że..-przerwała.
-Zależy o czym myślisz,ale tak.
-Nie ładnie-powiedziała z uśmiechem Magda.
Dziewczyny usłyszały,że się drzwi otwierają.
-O..To chyba Alek.
-Ale mam się tego bać?-spytała Ola.
-No nie wiem.Zależy to od ciebie,ale jest taki słodki.
-Ale co jest słodkie?
-Zaraz się dowiesz-powiedziała z uśmiechem.
Dziewczyny poszły do salonu.Po chwili wszedł Alek z Michałkiem.Ola zdziwiła się na widok dziecka,a Wojtek zaniemówił.
-Cześć wam-powiedział Alek.
-Nie mówiłam,że jest słodki?-spytała Magda.
-Ttto...jego dziecko?-wyjąkał Wojtek.
-Moje-przytaknął Alek.
-Ale z kim?-zapytała Ola.
-Ty możesz o niej nie wiedzieć,ale chłopacy tak.Z Luizą.
-Co?!Z tą co cię zostawiła?-wybuchł Wojtek-Jesteś pewien,że to twoje dziecko?-dodał.
-Nie widzisz jacy podobni są?-spytał Tomek.
-Ja muszę usiąść z tego wrażenia-powiedziała Ola.
-Tylko nie zemdlej na tu-zażartował Śniady.
-Czy tylko my o tym nie wiedzieliśmy?-zapytał się Wojtek.
-No dowiedzieliście się na samym końcu-powiedział Torres.
Michałek cały czas chował się za Alkiem.
-Hej,nie bój się-powiedziała Magda z uśmiechem.
Wszyscy usłyszeli nagle,że drzwi się otwierają.
-Jakiś niezapowiedziany gość?-odezwał się Lajan.
W progu zobaczyli...Anię.
-Ania!-krzyknęła Ola i podbiegła do swojej przyjaciółki.
-Cześć,kochana!Tęskniłaś?
-I to bardzo.Co ty tutaj robisz?
-Muszę załatwić kilka spraw,więc przyjechałam.
-Czemu nic nie powiedziałaś jak dzwoniłam?
-No miałam nadzieję,że się pogodzicie.Jeśli jeszcze raz wymyślisz coś takiego głupiego to zabiję cię-zagroziła Ola Ania.
-No dobrze.
-Cześć,Grzesiu-powiedziała i rzuciła mu się w ramiona.
-Myślałem,że będziesz wieczorem i miałaś zadzwonić.
-Chciałam zrobić niespodziankę wam wszystkim.
-No to zrobiłaś dziewczyno!-odezwał się Lajan i przytulił ją przyjacielsko.
-Alek.Gratuluję ci ojcostwa.To gdzie ten malec?
-Chowa się za mną.
Ania podeszła do chłopca i podała mu rękę.
-Hej,jestem Ania,a ty?
-Michał-odezwał się.
-Ładne imię.Mama ci wybierała?
-Tak.
Dziewczyna uśmiechnęła się do chłopca.
-No Wojtuś...Ty to ode mnie powinieneś
-Nie kończ-przerwał Ani.
-Rozumiemy się bez słów najwyraźniej-powiedziała z uśmiechem i się przywitała z nim.
-Dlaczego ja nic o tym nie wiedziałam?-spytała oburzona Magda.
-Och,miała to być niespodzianka.
-To udała ci się,a gdzie twój brat?
-Został z ciotką.
-To chyba nam dzisiaj ta próba nie wypali-powiedział Torres.
-Najwyraźniej nie.
-To na ile zostajesz?-zapytała Ola.
-Tak gdzieś na tydzień może.
-To super.
Wszyscy usiedli w salonie i zaczęli opowiadać Ani co się wydarzyło w ciągu jej nieobecności.Dziewczyna trochę powiedziała jak jest w Hiszpanii i co tam robiła.
-To spędzamy dzisiaj razem wieczór?-spytała Ola.
-No wiesz.Chciałabym go spędzić z Grześkiem.Nie obraź się.
-Rozumiem cię-powiedziała z uśmiechem.
-Kochana jesteś-przytuliły się.
-To dzisiaj powtórka z rozrywki?-spytał obejmując Olę Wojtek.
-No nie wiem-uśmiechnęła się do niego.

Mieszkanie Grześka.
-To zaskoczyłaś wszystkich-powiedział.
-No.Jak dobrze,że Olka nie wyjechała.
-Udało mu się jakoś ją przekonać.
-Tęskniłam za tobą.
-Ja też.Nie możesz zostać?
-Nie wiem.Spróbuję jakoś to wszystko poukładać.
-Jak chcesz mogę ci pomóc.
-Dzięki-powiedziała i dała mu buziaka.

Dom Wojtka.
-Stęskniłam się za tym miejscem-powiedziała Ola wchodząc.
-Tak?To dobrze-objął ją w talii i pocałował.

Osiemnaście lat później.
-Dlaczego mnie tak boli?-spytała Nicola.
-Nie wiem.Wybacz mu córciu-powiedziała Ola.
-Powinniśmy ją zabrać do szpitala-odezwał się Mikołaj.
-Nie możemy.
-Mamo,ja nie chce stracić...

-Kocham cię i zawsze będę-powiedziała Ola.
-Ja ciebie też.
-Myślisz,że Grzesiek ją zatrzyma na dłużej?
-Już on się o to postara.
-Zobaczymy.Co sądzisz o dziecku Alka.
-Jestem skołowany tym faktem.On nawet nie pasuje do roli ojca!
-No nie przesadzaj.Myślisz,że my się do tego nadajemy?
-Tak.
-Na pewno?
-No tak na 100% to nie.

Około cztery i pół lat temu.
Mieszkanie Alka.
-Hej,kochanie-powiedział całując dziewczynę na powitanie.
-Cześć.Jak było na próbie?-zapytała z promienistym uśmiechem.
-A całkiem dobrze.Nawet skończyliśmy już piosenkę.
-To super!
-Idziemy gdzieś się przejść?-spytał Alek.
-Z tobą...zawsze.Kocham cię i zawsze będę-powiedziała Luiza.
-Ja ciebie też.
Przytuleni do siebie wyszli na spacer.Każdy kto przeszedł obok nich dobrze wiedział,że są bardzo bardzo zakochani w sobie.

Szkoła.
Dziewczyny skończyły lekcję.Ania szybko zmieniała obuwie i wychodziła ze szkoły.
-Ania czekaj!-goniła ją Ola.
-Co?
-Gdzie idziesz?
-Nie twoja sprawa.
-Właśnie,że moja,bo jesteś moją najlepszą przyjaciółką.
-Idę się spotkać ze znajomymi.
-Czyli..Łukaszem?
-Może...
-Anka wpakujesz się przez niego w niezłe bagno!
-Nie musisz mnie pilnować.
-Ale ja się o ciebie martwię.
-To przestań!-krzyknęła Ania i poszła.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------Cieszycie się,że tak szybko jest kolejny? Moim zdaniem jest trochę dziwny,ale to wam zostawiam do oceniania :) 
Cieszcie się,że Ania wróciła?
Domyślacie się co Nicola chciała powiedzieć?
Co wydarzy się między Anią,a Grześkiem i czy mu się uda ją zatrzymać w Polsce?

Na te pytania dowiecie się w następnym rozdziale :)

CZYTAMY I KOMENTUJEMY (Jak mówiłam to w sprzyja wenie) 
Ps.Chyba nie mam być wredna i żądać od was po 10 komentarzy by dodać następny rozdział?

12 komentarzy:

  1. Fajnie że szybko dodałaś :)
    Super jak zawsze ! Dodaj szybko kolejny !

    OdpowiedzUsuń
  2. Super bardzo się cieszę ze tak szybko dodalas :-) dodaj szybko kolejny :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest świetny, jak zresztą wszystkie rozdziały :D Dodaj szybko kolejny :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. ej a tam gdzie jest SZKOLA to ejst 4 lata temu czy terazniejszosc? a tak rozdzial abrdzo fajny :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Super :D Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny :-) kiedy kolejny ?

    OdpowiedzUsuń
  7. czekam na kolejny ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny, dobrze że tak szybko dodałaś, czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zajebisty blog :P Z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały i zapraszam do siebie: http://afromentalowe-opowiadanko.blogspot.com/ Ja dopiero zaczynam ^^

    OdpowiedzUsuń