czwartek, 3 stycznia 2013

Rozdział 16

Następny dzień.
Podjechali pod szkołę i Wojtek pocałował dziewczynę na pożegnanie i pojechał.
Do Oli podchodzi właśnie Ania
-Co tam?-zapytała
-A dobrze-powiedziała Ola
-Znowu musiałam cię kryć-powiedziała Ania
-Nie martw się,za tydzień nie będziesz musiała-powiedziała Ola
-No tak-powiedziała-Ja już swoją miałam 3 miesiące temu-powiedziała Ania
-Idziemy do naszej ukochanej szkoły-powiedziała z sarkazmem
-Tak w ogóle jaką mamy pierwszą lekcje?-zapytała
-Chyba matematykę-powiedziała Ola
-Chyba nie zrobiłam-powiedziała Ania
-Kolejny raz-powiedziała
-Nie chce mi się za bardzo ostatnio jej robić-powiedziała
7 godzin lekcyjnych minęło im dość szybko.Po wyjściu ze szkoły dziewczyny rozmawiały.
-Przyjedzie twój książę?-zapytała Ania
-W sumie to nie wiem-powiedziała Ola
-A czemu nie zabiera cię na te imprezy?-zapytała
-Ja za bardzo nie chcę,ale idą na jedną w ten weekend-powiedziała
Nagle przyszedł sms do niej: Stoję pod szkołą-Tomson
-Ja muszę już iść-powiedziała Ola
Dziewczyna weszła do samochodu.
 -Co tutaj robisz?-zapytała Ola
-Wojtek poprosił mnie bym przyjechał po ciebie-powiedział Tomek
Pojechali do domu pracy twórczej.
Wojtek stał na zewnątrz i czekał na nich.
-Hej-powiedział i pocałował Olę w policzek
-Hej-odpowiedziała
-Przywiozłem ją całą i zdrową,jak obiecywałem-powiedział Tomek
-Dzięki-powiedział Wojtek
Weszli do salonu,a tam siedział Torres,Śniady i Dziamas
-Hej-powiedziała Ola
-Hej-odpowiedzieli jej
-Myślałam,że dzisiaj idziesz z Tomkiem do klubu-powiedziała Ola
-Idziemy,ale to później,a jesteś tu bo Magda chciała pogadać z tobą-powiedział Wojtek
-A gdzie jest?-zapytała Ola
-Na górze-powiedział Wojtek
Dziewczyna poszła na górę i zobaczyła siedzącą na ziemi Magdę.
-Hej!Coś się stało?-zapytała Ola
-Nic,tylko głowa mnie boli,ale to mniejsza z tym-powiedziała
-Podobno chciałaś ze mną o czymś pogadać?-zapytała Ola
-Tak-powiedziała-Chciałam cię zapytać czy robisz imprezę urodzinową-dodała po chwili
-Raczej nie-powiedziała
-Czyli spędzasz ten dzień tylko z Wojtkiem-powiedziała Magda
-Szczerze ci powiem,że nie wiem co będę robiła-powiedziała Ola
-Idziemy gdzieś się przejść?-zapytała-Bo muszę ci o czymś powiedzieć i wolę to zrobić na zewnątrz-dodała
-Pewnie-powiedziała
Dziewczyny zeszły na dół i zaczęły iść w stronę drzwi wyjściowych
-Gdzie się wybieracie?-zapytał Tomek
-Na spacer-powiedziała Magda
W tym momencie zadzwonił Oli telefon
-Halo-powiedziała
-Wracaj do domu-powiedziała mama
-Dlaczego?-zapytała Ola
-Mają być u nas goście-powiedziała-Za mniej niż godzinę masz być-dodała i zakończyła rozmowę
-Co się stało?-zapytała Magda
-Muszę wracać do domu-powiedziała ze smutkiem Ola
-A miałyśmy
-No wiem,ale nie mam wyboru-powiedziała Ola
-To ja pójdę po Wojtka-powiedział Tomek i poszedł
-Szkoda,że musisz-powiedziała Magda
-Pogadamy innym razem-powiedziała Ola
-To pewne-powiedziała i przyszedł Wojtek
-Tak szybko masz już wracać-powiedział
-Niestety-powiedziała Ola
Wsiedli w samochód i pojechali.
-To dziś zabalujecie-powiedziała Ola
-Czy ja wiem-powiedział Wojtek-Raczej będzie kulturalnie-dodał po chwili
-Oby to nie Emilia przyjechała-powiedziała
-Aż taka jest zła?-zapytał
-I to jak-powiedziała Ola
Wojtek stanął trochę dalej od domu Oli.Wysiedli z samochodu i Wojtek pocałował ją na pożegnanie.
-Pa-powiedziała
-Pamiętasz o gali?-zapytał Wojtek
-Tak-powiedziała i poszła w stronę domu
Weszła przez furtkę i popatrzyła na samochód stojący na podwórku.Westchnęła i weszła po schodach do drzwi.Weszła do środka i w progu zobaczyła mamę.
-Jak dobrze,że już jesteś-powiedziała
-Emilka przyjechała-powiedziała Ola
-Tak i zaproś ją do swojego pokoju-powiedziała mama
-To powiedz jej by przyszła-powiedziała Ola i poszła do pokoju
Weszła i popatrzyła na swoje zielone ściany oblepione plakatami.Położyła torbę na ziemi i weszła Emilia.
-Hej-powiedziała
-Cześć-powiedziała Ola
-Słyszałam,że za tydzień będziesz pełnoletnia-powiedziała Emilia snując się po pokoju
-Tak i co ci do tego-powiedziała
-No wiesz moja była już tak dawno-powiedziała
-Raptem dwa lata temu-powiedziała Ola
-Masz jakiegoś chłopaka?-zapytała Emilia
-Nie-powiedziała
-Ja teraz mam takiego wspaniałego-powiedziała
-Na prawdę?!-powiedziała z sarkazmem-Ale nie dziwie ci się że nie masz-dodała po chwili
-Niby czemu?-zapytała Ola
-Z twoim charakterem no i ubrać się nie potrafisz-powiedziała Emilia
-To dobrze,że ty potrafisz-powiedziała
-Jutro wybieram się na galę-powiedziała
-Ty!Niby jakim cudem cię ktoś wpuści-powiedziała Ola
-Nie martw się wyśle ci zdjęcia z gali-powiedziała
-Nie wytrzymam z nią-powiedziała po cichu
-Coś mówiłaś?-zapytała Emilia
-Tak-powiedziała Ola-Być wyszła-dodała
-A co twoja mama powie na to-powiedziała
-To że nasi rodzice się przyjaźnią to nie znaczy,że my będziemy-powiedziała Ola
-A myślałaś,że kiedyś będziemy koleżankami to grubo się pomyliłaś-powiedziała Emilia
-I dlatego powinnaś wyjść-powiedziała Ola i wyszły
Zamknęła pokój i wyszła z domu biorąc torbę.
-A tej co się stało?-zapytała mama
-Nagle kazała mi wyjść-powiedziała Emilia
-Nie wiem jak już z tą dziewczyną gadać-powiedziała mama
Za ten czas.
Ola siedziała w autobusie i rozmawiała z Anią.
-Hej-powiedziała
-Siema-powiedziała Ania-Coś się stało?-dodała po chwili
-Zgadnij kto u mnie był-powiedziała Ola
-Niech pomyślę...Emilia-powiedziała Ania
-Niestety tak-powiedziała
-Znowu się wywyższała?-zapytała Ania
-Oczywiście,że tak-powiedziała Ola
-Pogadałabym z tobą dłużej,ale muszę kończyć-powiedziała
-To pa-powiedziała i zakończyła rozmowę
Wysiadła z autobusu i poszła pod klub,w którym mieli być chłopaki.Kiedy była już na miejscu zadzwoniła do Wojtka.
-Halo-powiedział
-Gdzie jesteś?-zapytała
-W klubie z Tomkiem i Magdą-powiedział
-A mógł byś na chwilę wyjść na zewnątrz-powiedziała
-Dobra-powiedział i wyszedł
Gdy zobaczył Olę trochę się zdziwił.
-Miałaś być
-Miałam,ale jestem tu-przerwała mu
Weszli do środka i usiedli do stolika.Po chwili wrócili z parkietu Tomek i Magda
-Hej Ola-powiedział zdziwiony
-Cześć-powiedziała Magda całując ją w policzek
-Hej-powiedziała Ola
-Co się stało,że zaszczyciłaś nas obecnością?-zapytał Tomek
-Stwierdziłam,że wolę być tu z wami niż w domu-powiedziała Ola
Cała czwórka dobrze się bawiła w klubie.Tylko Ola trochę przesadziła z alkoholem.
-Lepiej ją już zabierz,bo upije się na beton-powiedział Tomek
-Masz rację-powiedział Wojtek
Pożegnali się i wyszli z klubu.Wojtek nic prawie nie pił,więc mógł jeszcze prowadzić.
-Ile wypiłaś?-zapytał Wojtek idąc do samochodu
-Nie wiem gdzieś z 4 kieliszki,a może więcej-powiedziała Ola
-Nie mogę cię zawieść do domu w takim stanie-powiedział Wojtek
Wojtek wsadził Olę do samochodu i odjechali.
-Zawieść mnie do ciebie-wymamrotała
Kiedy byli już na miejscu Wojtek wniósł dziewczynę do domu i położył na kanapie.Po godzinie ocknęła się i poszła do kuchni by się czegoś napić.
-Idź się połóż-powiedział
-Pić mi się chce-powiedziała
Wojtek podał jej szklankę wody.Po chwili odłożyła ją na blat i przytuliła się do niego i zaczęli się całować.
W trakcie pocałunku zaczęła rozpinać mu koszulę.
-Przestań-powiedział
-Niby czemu?-zapytała Ola
-Bo jesteś pijana-powiedział Wojtek i wziął ją na ręce
-Co robisz?-zapytała
-Idę cię zanieść do łóżka byś poszła spać-powiedział Wojtek
Położył Olę i pocałował ją.Zaczął wychodzić,ale..
-Wojtek!-powiedziała
-Co?-zapytał
-Przepraszam-powiedziała
-Nic się nie stało-powiedział
-Zostaniesz?-zapytała
-Tak-powiedział i pocałował ją

------------------------------------------------------------------------------------------------------------Miał być wcześniej,ale prze te wolne i powrót do szkoły nie mogłam jakoś się ogarnąć :/


4 komentarze:

  1. Zajebisty rozdział zresztą wszystkie opowiadania świetne pisz dziewczyno pisz

    OdpowiedzUsuń
  2. KOLEJNY CHCE !!! zajebiście piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy kolejny? Tak się wkręciłam,że czytam sobie to jak książkę. GENIALNE :)

    OdpowiedzUsuń