sobota, 26 stycznia 2013

Rozdział 19

Przed domem ciotki Róży w Pruszkowie.
-Iść z tobą?-zapytał Wojtek
-Nie-powiedziała Ola-Mimo że mam lekkiego strachu-dodała po chwili
-Niby czemu?-zapytał
-Nie widziałam jej z sześć lat-powiedziała
-Będzie dobrze-powiedział Wojtek i Ola wyszła z samochodu
Podeszła do drzwi i zapukała.
-Ja nic nie kupuję-powiedziała ciotka otwierając
-Ciociu to ja Ola-powiedziała
-Już tyle czasu cię nie widziałam-powiedziała przytulając ją-I jak wyrosłaś-dodała po chwili
-Mogę wejść?-zapytała
-Tak,oczywiście-powiedziała ciocia i poszły do kuchni
Róża zrobiła herbatę i podała Oli.
-To co cię tutaj do mnie sprowadza?-zapytała
-Za parę dni kończę osiemnaście lat i usłyszałam ostatnio o jakieś kopercie,którą mam dostać na urodziny-powiedziała
-No tak,koperta-powiedziała ciotka-To  przez nią po części pokłóciliśmy się-dodała
-Jak to?!-powiedziała zdziwiona
-W tej kopercie jest zapisany spadek po babci twojej-powiedziała Róża
-Ale jak to?-zapytała Ola z ciekawością
-Jak ją dostaliśmy napisane było,że ty ją możesz tylko otworzyć dopiero jak będziesz miała osiemnaście lat-powiedziała
-A czy babcia miała mieszkanie w Warszawie?-zapytała po pewnym czasie
-Jak sobie tak pomyśle,to chyba tak-powiedziała ciotka
-To ja już wszystko wiem-powiedziała pod nosem
Ola dopiła herbatę i chciała powoli już wychodzić.
-Twój chłopak nie ucieknie-powiedziała Róża
-Skąd niby wiesz,że mam chłopaka?-zapytała
-Wiem wiele rzeczy,tak jak na przykład,gdy pojechaliście do domu ode mnie ostatni raz weszłaś na drzewo i złamałaś rękę-powiedziała
-Przecież rodzice cię nie informowali o tym-powiedziała zdziwiona
-Ale ja to wiedziałam już wcześniej i cię nawet ostrzegałam-powiedziała ciocia
-Pewnie to był jakiś zbieg okoliczności-powiedziała Ola i wstała
-To mam ci o czymś innym powiedzieć?-zapytała
-Wiesz dobrze,że ja w takie rzeczy nigdy nie wierzyłam-powiedziała i chciała już wychodzić z kuchni
-Ola siadaj-powiedziała stanowczo ciotka
-Gdy miałaś piętnaście lat,pierwszy raz oszukałaś rodziców,że idziesz do Ani,a tak nie było-powiedziała
-Do czego zmierzasz?-zapytała Ola
-Twojej przyjaciółce stanie się krzywda-powiedziała ciotka
-Nie wierzę w te bzdury-powiedziała
-Nigdy bym cię nie oszukała-powiedziała
-To nie mieści się po prostu w moim umyśle-powiedziała i zaczęła wychodzić
-Ola-powiedziała ciotka
-Tak?-zapytała
-Uwierz mi-powiedziała i Ola wyszła
Wsiadła w samochód i rozmyślała o tym co usłyszała od ciotki.
-Ola coś się stało?-zapytał Wojtek
-Nie-powiedziała
-To dowiedziałaś się czegoś więcej?-zapytał
-Tak-powiedziała-Jest tam spadek po mojej babci dla mnie-dodała po chwili
-To masz już odpowiedź-powiedział i odjechali
Ola pół drogi patrzyła w szybę nic nie mówiąc.Wojtek stanął na stacji,by zatankować samochód.
-Idę do łazienki-powiedziała-Zaraz wracam-dodała po chwili
-To idź-odpowiedział
Weszła do łazienki i ochlapała twarz wodą.Popatrzyła w lustro i  pociekło jej kilka łez.Co jeśli to prawda,że Ani coś się stanie-pomyślała.Wytarła twarz i wyszła z łazienki.W tym momencie wszedł do środka Wojtek.
-Chcesz coś?-zapytał
-Nie-powiedziała i poszła do samochodu
Kiedy przyszedł Wojtek ruszyli w dalszą drogę powrotną.
-Płakałaś?-zapytał
-Nie-powiedziała Ola
-Widać to po tobie,więc nie oszukuj-powiedział-Powiesz mi dlaczego?-dodał
Ola dalej siedziała nie mówiąc nic.
-Proszę-powiedział
-Powiedziała mi coś dziwnego-powiedziała Ola
-Niby co?-zapytał Wojtek
-W sumie to ja się samo już gubię w tym wszystkim-powiedziała
-Na przykład co powiedziała?-zapytał
-Ani stanie się coś złego-powiedziała-Myślisz,że to może być prawda?-dodała
-Nie wiem-powiedział Wojtek-Zobaczymy co czas powie-dodał po chwili
Po jakimś czasie dojechali do Warszawy.
-Zajedziemy do mnie,bo zostawiłaś u mnie torbę-powiedział
-No tak-powiedziała Ola-A ja myślałam,że ją zgubiłam-dodała i Wojtek się uśmiechnął
Gdy weszli do domu,na zegarze była dość późna godzina.Wojtek poszedł na górę po torbę,a Ola usiadła na kanapie.Po pięciu minutach wrócił i zobaczył śpiącą dziewczynę.
-Nie ma to jak szybko usnąć-powiedział po cichu
Wziął ją na ręce i zaniósł ją do pokoju.Położył Olę na łóżku i chciał już wyjść.
-Nie odchodź-powiedziała przez sen
Wojtek usiadł obok niej i przysnął.
O dziesiątej rano obudził go dzwonek telefonu
-Halo-powiedział
-Hej-powiedział Dziamas-Dzwonie przypomnieć ci o dzisiejszej próbie-dodał po chwili
-A która jest tak w ogóle godzina?-zapytał Wojtek
-Teraz dziesiąta,a o trzynastej jest próba-powiedział Grzesiek
-O kurwa,chyba nie żartujesz z tą godziną?-zapytał
-Nie-powiedział
-Ja muszę już kończyć i będę o trzynastej-powiedział i zakończył rozmowę
-Co się stało?-zapytała się zaspana Ola
-Powinnaś być już dawno w szkole-powiedział Wojtek
-Jeden dzień,nic się nie stanie-powiedziała
-A twoi rodzice,będą nie zadowoleni-powiedział
-Mam ich już dość-powiedziała Ola i wzięła telefon
Ujrzała 10 połączeń nieodebranych od Ani,więc zadzwoniła do niej.
-Hej!Jesteś w szkole?-zapytała
-Nie-powiedziała przez łzy
-Co się stało?-zapytała Ola
-Tak,ale nie mogę o tym powiedzieć ci przez telefon-powiedziała Ania
-A gdzie jesteś?-zapytała
-W Warszawie-powiedziała
-Pamiętasz jak dojechać do Wojtka domu?-zapytała Ola
-Tak-powiedziała Ania
-To przyjeżdżaj-powiedziała i zakończyła rozmowę
-Co się stało?-zapytał Wojtek
Ola usiadła na łóżku i zaczęły napływać jej łzy do oczu.
-To była prawda-powiedziała
-Ale co?-zapytał Wojtek
-To o czym mówiła ciotka-powiedziała Ola i przytuliła się do niego
Zeszli na dół i poszli do kuchni.Nagle do domu weszli Magda i Tomek.Kiedy zobaczyli Olę całą zapłakaną nie wiedzieli jak zareagować.
-Spokojnie-powiedziała Magda
-Jak mam być spokojna-powiedziała Ola
Zaczęła opowiadać jej o wszystkim i trochę się uspokoiła.
-Jak mogłam wcześniej niczego zauważyć-powiedziała
-Nie zawsze da się to odczytać od innej osoby-powiedziała Magda
Nagle zadzwonił  dzwonek od drzwi.Ola otworzyła i ujrzała Ania,która miała rozcięte  usta i zadrapania.
-Kto ci to zrobił?-zapytała Ola
-Łukasz-powiedziała z łzami w oczach
Weszły do środka i usiadły na kanapie.Do salonu weszła Magda i nie mogła uwierzyć w to co widziała.
-Dlaczego ci to zrobił?-zapytała Ola
Amia rozpłakała się i nie mogła wydusić z siebie żadnego słowa.
-Wiesz,że możesz mi o wszystkim powiedzieć-powiedziała Ola
-Nie chciałam zrobić tego co chciał i mnie pobił-powiedziała przez płacz
-Mówiłam ci żebyś nie chodziła z takimi chłopaki-powiedziała
-No wiem,ale..-przerwała
-No cóż już się wydarzyło-powiedziała Magda
-Obiecuje już nie będę z takimi osobami się spotykać-powiedziała Ania przytulając Olę
-Spokojnie-powiedziała
-A co teraz masz zamiar zrobić?-zapytała Magda
-Na pewno nie mogę wrócić do domu,bo mnie znajdzie-powiedziała Ania
-Możesz u mnie się zatrzymać-powiedziała
-Jesteś kochana-powiedziała-A ty czemu nie jesteś w szkole?-dodała
-Ponieważ zaspaliśmy-powiedziała Ola
-Taa na pewno-powiedziała Magda uśmiechając się
-Przestańcie-powiedziała Ola-Ale Ania czy nie powinnaś zgłosić tego na policję?-dodała
-Nawet jak był miała,to nie chcę tego robić-powiedziała
-Zmusić ciebie nie możemy-powiedziała Magda i wszedł Wojtek i Tomek
-My musimy się zbierać na próbę-powiedział Tomson
-Ola jedziesz z nami?-zapytał Wojtek
-Wiesz najpierw pojadę z dziewczynami,a później podwiozą mnie-powiedziała
-Jak chcesz-powiedział
-Tomek dasz mi swój samochód?-zapytała Magda
-Tak-powiedział dając jej kluczyki
Wszyscy wyszli z domu i rozeszli się w swoje strony.Dziewczyny pojechały do Magdy.
-A ty nie potrzebujesz zgody rodziców?-zapytała
-Nie,jestem pełnoletnia od dwóch miesięcy-powiedziała Ania pokazując język Oli
-A masz jakieś ciuchy?-zapytała Magda
-W sumie to kilka rzeczy-powiedziała
-Jak by co to ci coś pożyczę-powiedziała
-Ja mogę jej później najwyżej coś przywieść-powiedziała Ola
-Nie,bo mój tata będzie się pytać gdzie jestem ciebie-powiedziała Ania
-Ale musisz mu coś powiedzieć-powiedziała Magda
-Napisze mu sms'a-powiedziała Ania
Dziewczyny dojechały do domu Magdy i weszły do środka.
-Rozgośćcie się-powiedziała
-Ładnie tu masz-powiedziała Ania
-Masz gdzieś wodę utlenioną i jakieś plastry?-zapytała Ola
-Tak-powiedziała Magda i poszła po rzeczy
-Po co ci?-zapytała Ania
-Chyba trzeba oczyścić ci te zadrapania-powiedziała Ola
-Mam-powiedziała Magda przychodząc
Przemyły wodą utlenioną zadrapania,rany i założyły plastry.
-Wyglądam teraz okropnie-powiedziała Ania
-I tak nie tak źle jak wcześniej,kiedy cię..-przerwała Ola
-Możesz mi już nie przypominać?-zapytała
-Ja mam nadzieję,że już nie będziesz zadawać się z takimi typami-powiedziała
-Napijecie się czegoś?-zapytała Magda
-Ja bym prosiła herbatę-powiedziała Ola
-Ja nie chcę-powiedziała Ania
Po zrobieniu herbaty usiadły w salonie i gadały z dobrą godzinę o różnych bzdurach.
-Magda mogłabyś mnie zawieść do chłopaków?-zapytała Ola
-Tak-powiedziała-Jedziesz z nami czy wolisz zostać?-dodała
-Jadę z wami-powiedziała Ania
Dziewczyny zawiozły Olę na próbę chłopaków i pojechały do sklepu po zakupy do domu.
-Hej!-powiedziała
-Hej-powiedzieli wszyscy
-I jak tam Ania?-zapytał Wojtek
-Jakoś się ma-powiedziała Ola-A ile jeszcze będzie trwała próba?-dodała po chwili
-W sumie to już skończyliśmy-powiedział zza pleców Oli Baron
-Masz po prostu dobre wyczucie czasu kiedy przyjechać na koniec-powiedział Lajan
-Wojtek zawieziesz mnie do domu?-zapytał Tomek
-Tak-powiedział
Pożegnali się z resztą i pojechali zawieść Tomka do domu.
-Od razu może cię zawiozę do domu-powiedział Wojtek
-Ale ja mam ciuchy u ciebie jeszcze-powiedziała Ola
-No tak-powiedział
-To kiedy kończysz te osiemnaście lat?-zapytał Tomek
-Jutro-powiedziała Ola
-A Ania to ile ma lat?-zapytał
-18 od dwóch miesięcy-powiedziała
-A ten chłopak jest starszy,który...-przerwał Wojtek
-Jak dobrze pamiętam to chyba o rok jest-powiedziała Ola
-Jak można zrobić coś takiego-powiedział Tomek
-To już nie pierwszy raz-powiedziała-Kiedyś też miała takiego chłopaka i też tak samo prawie się skończyło-dodała
-Wylądowała w szpitalu?-zapytał Wojtek
-Niestety tak-powiedziała Ola
-To ja już idę,bo jesteśmy na miejscu-powiedział Tomek
-Cześć-powiedział Wojtek
-Cześć-powiedział i wyszedł
-To gdzie teraz?-zapytał
-Chciałabym znowu pojechać do ciotki-powiedziała Ola
-Jesteś tego pewna?-zapytał Wojtek
-Tak-powiedziała
Dom ciotki Róży.
-Pójdziesz ze mną?-zapytała Ola
-Tak-powiedział
Zapukali do drzwi i otworzyła im ciotka
-Wiedziałam,że wrócisz-powiedziała
-Możemy wejść?-zapytała Ola
-Tak-powiedziała-Ale muszę ci przyznać na żywo lepiej wyglądasz-dodała
-Dziękuje-powiedział
-Chodźcie do kuchni-powiedziała ciotka-Napijecie się czegoś?-dodała
-Ja nie chce-powiedziała Ola
-Ja też nie-powiedział Wojtek
-Sprawdziło się twoje gadanie-powiedziała
-Wiem,bo zawsze tak jest-powiedziała Róża
-A mogła by pani nam powiedzieć o czymś jeszcze?-zapytał Wojtek
-Jest jedna rzecz,ale nie mogę ponieważ musi to się wydarzyć-powiedziała ciotka
-Cudownie-powiedziała Ola-A to jest związane z Anią?-dodała
-Nie-zaprzeczyła-Tylko z wami-dodała po chwili
-Ale co?-krzyknęła
-Spokojniej Ola-powiedział Wojtek
-Mogę ci powiedzieć tyle kochana,że będziesz cierpieć,ponieważ coś utracisz-powiedziała Róża
-Nie rozumiem-powiedziała Ola
-Utracisz pewną rzecz-powiedziała-Więcej nie mogę powiedzieć-dodała po chwili
-A co z Anią?-zapytała
-Znajdzie odpowiedniego chłopaka już niedługo-powiedziała Róża
-A znamy go?-zapytał Wojtek
-Do czego zmierzasz?-zapytała Ola
-Pomyślałem o kimś i..-przerwał
-Tak znacie go-powiedziała ciotka
-To o tym możesz nam powiedzieć,a o tamtym nie-powiedziała Ola
-Nie mogę zmieniać przyszłości-powiedziała
-Ale przecież ostrzegałaś mnie przed złamaną ręką-powiedziała
-Bo to taka drobnostka,a ta rzecz musi po prostu się wydarzyć-powiedziała-I moglibyście już iść,bo ja już chcę się położyć spać-dodała
-Chodźmy już-powiedział Wojtek
-Dziękuje za informację-powiedziała z sarkazmem Ola
-Do zobaczenia i wszystkiego najlepszego-powiedziała ciocia i wyszli
Dom Wojtka
-Chyba trzeba cię odwieść-powiedział
-Nie chce-powiedziała Ola
-Musisz przecież chodzić do szkoły-powiedział
-Najwyżej wstanę bardzo wcześnie i pojadę autobusem do szkoły-powiedziała
-Nie żartuj mogę cię zawieść-powiedział Wojtek-Tylko musisz mnie obudzić-dodał po chwili

------------------------------------------------------------------------------------------------------------To mamy już 19 rozdziałów jeszcze jeden i będzie okrągła sumka :) 
A kto z was już ma ferie bądź czeka?

9 komentarzy:

  1. Ja już mam :) kiedy następny rozdział??

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się już skończyły :( Mam nadzieję, że teraz gdy masz ferie to rozdziały będą częściej ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie...jak masz ferie to bd częściej rozdziały ? chociaż co 2 dni..bo na serio fajnie piszesz ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Postaram się dodawać co 2 dni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedy następny??

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej jutro będzie,a najpóźniej pojutrze

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzisiaj kolejny?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe co Ania straci...

    OdpowiedzUsuń