poniedziałek, 28 stycznia 2013

Rozdział 20

Następny dzień.
Siedząc na lekcjach Ola rozmyślała cały czas o słowach ciotki.Gdy wróciła do domu rodziców jeszcze nie było.Poszła do pokoju i położyła się na łóżku.Nagle zadzwonił do niej telefon.
-Halo-powiedziała
-Sto lat!Sto lat!Niech żyje żyje nam!-krzyczały Ania i Magda
-Dzięki-powiedziała z uśmiechem na twarzy 
-Jak ci minął dzień w szkole?-zapytała Ania
-Tak se-powiedziała Ola
-Nie zasmucaj się,bo dzisiaj są twoje urodziny-powiedziała Magda
-Obiecuje,że nie będę-powiedziała 
-To jakie plany masz na dzisiaj?-zapytała Ania
-Jak co roku przyjęcie urodzinowe w gronie rodzinnym-powiedziała Ola
-Myślałam,że...-zaczęła 
-Zapomnij,wiesz jacy są rodzice-przerwała jej 
-No tak-powiedziała Ania
-To jeszcze raz wszystkiego najlepszego-powiedziała Magda 
-Dzięki-powiedziała Ola-To do jutra-dodała i zakończyły rozmowę
Zeszła do salonu i zaczęła oglądać telewizję.Po 30 minutach do domu wróciła mama.
-Jak dobrze,że jesteś-powiedziała-Weź ode mnie te zakupy-dodała
-Co masz zamiar szykować?-zapytała Ola
-Takie tam różne potrawy-powiedziała mama
-Nie ma to jak powiedzieć co dokładnie-powiedziała pod nosem
-Mam nadzieję,że założysz coś eleganckiego,bo ma przyjść rodzina-powiedziała
-Mamo!Przecież to moje święto i mogę ubrać się jak zachcę-powiedziała Ola
-Masz założyć sukienkę-powiedziała stanowczo mama
Ola pobiegła po tych słowach do pokoju.Usiadła przy biurku i weszła na Facebooka.Na jej profilu widniało wiele życzeń.Przejrzała jeszcze aktualności i wyłączyła komputer.Usłyszała,że do domu ktoś wszedł.Pewnie to tata-pomyślała.Nagle zadzwonił do niej telefon.
-Cześć...-zaczął Wojtek
-Zaraz do ciebie oddzwonię-przerwała mu
-To czekam-powiedział i zakończyła rozmowę
Zeszła na dół i zaczęła iść w stronę drzwi.
-Gdzie się wybierasz?-zapytała mama
-Jaa...Muszę iść się prze wietrzyć na dwór-powiedziała Ola
-Tylko wróć za 20 minut-powiedziała mama i poszła do kuchni
Dziewczyna wyszła z domu i poszła w stronę sklepu,który był niedaleko.W czasie drogi zadzwoniła do Wojtka.
-Przepraszam cię,ale musiałam wyjść z domu-powiedziała Ola
-Dobra rozumiem-powiedział Wojtek-Chciałem ci złożyć życzenia,bo z rana nie zdążyłem-dodał po chwili
-Szkoda,że muszę siedzieć dzisiaj w domu-powiedziała Ola
-Już z nami miałaś przyjęcie-powiedział
-No tak,ale co roku jest tak samo i się tylko nudzę w tedy-powiedziała-A po drugie będzie tam Emilka-dodała po chwili
-Chyba nie powie twoim rodzicom,że byłaś na gali ze mną?-zapytał Wojtek
-Nie wiem i tego się boję trochę-powiedziała Ola
-Wszystkiego najlepszego i miłej zabawy na imprezie urodzinowej-powiedział
-Żeby można było to nazwać imprezą-zaśmiała się Ola-I dzięki za życzenia-dodała i zakończyła rozmowę
Kiedy doszła do sklepu,zauważyła stojącego Łukasza z kolegami.
-Ooo Ola!-krzyknął-Chodź do nas!-dodał po chwili
-Nie dzięki-powiedziała i zaczęła iść w stronę domu
-Nie wygłupiaj się!-krzyknął
Na szczęście ni zaczął iść za nią.Wróciła do domu i usiadła przy stolę w kuchni.
-Coś się stało?-zapytał tata
-Nie nic-powiedziała Ola
-Idź się lepiej szykować do przyjęcia-powiedziała mama
-Już idę-powiedziała
Poszła do pokoju i wybrała sukienkę,w której była na zlocie(czarną z złotymi ćwiekami).Położyła ją na łóżku i popatrzyła na plakaty Afromentala.W tym momencie przypomniał jej się złot,jak poznała chłopaków i co potem zrobił dla niej Wojtek.Tą miłą chwile przerwała wchodząca do pokoju mama.
-Długo będziesz jeszcze bujać w obłokach?-zapytała
-Dasz mi chociaż dzisiaj spokój?-zapytała Ola
-I ty masz dzisiaj być już pełnoletnia-powiedziała mama
-Przestaniesz?-zapytała
-Wybrałaś gdzie idziesz dalej?-zapytała
-Nie i dzisiaj nie mam zamiaru o tym myśleć-powiedziała Ola
-Wybierz inną sukienkę-powiedziała mama i wyszła
Mieszkanie Tomsona.
-To co dzisiaj robimy?-zapytał
-Ja mam zamiar się wyspać-powiedział Wojtek
-Czyżby...
-Nie-przerwał mu
-Co ty taki święty-powiedział Tomek-Chyba,że chcesz mi powiedzieć,że się w niej zakochałeś-dodał
-Może tak,może nie-powiedział Wojtek
-Dobra wiem co jest odpowiedzią-powiedział
-A jak tam ci się układa z Magdą?-zapytał
-Bardzo dobrze-powiedział z uśmiechem
-Na szczęście nie jest taka jak Kaśka-powiedział Wojtek
-Proszę cię,nie przypominaj mi o niej-powiedział Tomek
-To wracając do tego co robimy,to co miałeś na myśli?-zapytał Wojtek
-Może pojedziemy do jakiegoś klubu-za proponował
-Brzmi bardzo kusząco-powiedział
-To jak jedziemy?-zapytał Tomek
-Tak-powiedział Wojtek
Dom Oli.
-Gotowa już?-zapytał tata
-Tak-powiedziała i westchnęła
-Mam nadzieję,że nie zrobisz tak jak ostatnio-powiedział
-Wyjść z przyjęcia-powiedziała Ola-Może tak zrobię-dodała i zeszła do salonu
-Cześć-powiedziała Emilka-Wszystkiego naj-dodała po chwili
-Dzięki-powiedziała i odeszła od niej
Przywitała się ze wszystkimi i usiedli do stołu.Koło Oli usiadła Emilka.Po całym salonie rozległy się rozmowy.
-Ładny wisiorek-powiedziała-Tylko czy twoja mama go widziała?-dodała
-Dasz mi spokój-powiedziała Ola chowając wisiorek pod sukienkę
-Chętnie bym powiedziała twoim rodzicom,o tym gdzie chodzisz i z kim-powiedziała Emilka
-Przestań-powiedziała-Lubisz mi dogryzać,bo mam lepsze życie od ciebie?-dodała
-Żarty se robisz-powiedziała-A ten Wojtek to za stary jest dla ciebie-dodała po chwili
Ola wstała od stołu i poszła do kuchni.Oparła się o blat i popatrzyła przez okno.
-Coś się stało?-zapytał Kacper
-Yyy nie-powiedziała i odwróciła się w jego stronę-Kacper?-dodała
-Tak-powiedział
-Jejku już tyle czasu się nie widzieliśmy-powiedziała rzucając mu się na szyję
-Jak zwykle ona dokucza ci-powiedział Kacper
-A jak by inaczej nie było-powiedziała Ola-A mniejsza z tym,co tam u ciebie?-dodała
-Pomału do przodu-powiedział
-A masz już...
-Tak-przerwał jej-Ale niestety nie mogła przyjechać,bo byś ją poznała-dodał po chwili
-Szkoda-powiedziała Ola
-Ola!Wracaj do gości-powiedział tata
-No cóż-powiedziała-Idziesz?-dodała
-Tak-powiedział Kacper
W klubie
-Wojtuś co jest?-zapytał Śniady
-Nic-powiedział patrząc się w szklankę
-Pokłóciłeś się z Olą?-zapytał
-Nie skąd-powiedział Wojtek
-To się rozchmurz-powiedział Śniady
-Chodź z nami-powiedział Tomson podchodząc do stolika
-Nie,wolę tu posiedzieć-powiedział Wojtek
Został przy stoiku sam.Po jakimś czasie przysiadła się Ania.
-O czym tak rozmyślasz?-zapytała
-O niczym-powiedział Wojtek
-Widzę,że coś cię gnębi-powiedziała Ania
-Zanim ty przyszłaś do nas pobita,byliśmy u Oli ciotki-powiedział
-Ciocia Róża,kochana kobieta-powiedziała
-Znasz ją?!-powiedział zdziwiony
-Ta,jak byłyśmy małe to kilka razy byłam u niej z Olą-powiedziała Ania
-Mówiła wam już w tedy o przyszłości?-zapytał Wojtek
-Tak,ale nie brałyśmy tego na poważnie-powiedziała
-Powiedziała nam o tym,że coś ci się stanie-powiedział
-I tym się tak zamartwiasz?-zapytała Ania
-Jeszcze...
-Nie ma siedzenia-przerwał mu Baron podchodząc do stolika
-Można zaprosić do tańca?-zapytał Dziamas Anię
-Dokończymy później-powiedziała i poszła z Grześkiem
-Jak ci tak źle,to zadzwoń do niej-powiedział Baron
-Ma teraz przyjęcie urodzinowe-powiedział Wojtek
-Nie mam już sił-powiedział Tomek siadając koło Wojtka
-Widać,że Ania dobrze się bawi-powiedziała Magda
-Powiedźcie mi jak można spaść ze schodów-powiedział Baron
-Nie wnikaj lepiej-powiedziała Magda
-Pecha ma po prostu dziewczyna-powiedział Tomek
-Tomek!-powiedziała
-Spokojnie,nie chcemy tu żadnej wojny-powiedział z uśmiechem Wojtek
-Czyżby humorek się poprawił?-zapytał Śniady
-Tak-powiedział
-Szkoda,że nie ma tu Torresa i Lajana-powiedział Baron
-Przy najmniej trochę ciszej jest-powiedział Śniady
-To było chamskie-powiedziała Magda

-Podobno mieszkasz teraz z Magdą-powiedział Dziamas
-Tak-powiedziała Ania-Jak miło wyrwać się od codzienności-dodała
-I to bardzo-powiedział Grzesiek
-Szkoda,że Oli nie ma-powiedziała
-Przy najmniej Wojtek był by szczęśliwszy-powiedział
-Wiesz co,wydaje mi się,że chodzi o coś innego-powiedziała Ania
-Myślisz?-zapytał Dziamas
-Tak-powiedziała-Muszę o tym Oli powiedzieć-dodała
Skończyli tańczyć i wrócili do reszty.
-Lepiej uważaj na schodach-powiedział Śniady
-Ale macie temat do śmiechu-powiedziała Ania
-Każdemu może się to zdarzyć-powiedział Grzesiek i odszedł
-Następny z humorami-powiedział Śniady
-Zostaw go w spokoju-powiedziała Ania i poszła za nim
-Nie musiałeś tego robić-powiedziała Ania
-Musiałem-powiedział Grzesiek i odszedł
Do Ani naglę przyszedł sms.Robi takie sceny,bo mu się podobasz-Wojtek.
Popatrzyła w stronę stolika i uśmiechnęła się.
-Grzesiek!-zawołała
-Tak-powiedział zatrzymując si ę
-Dzięki-powiedziała i pocałowała go w policzek
Dom Oli
-Kacper?!-zdziwiła się Emilka
-Tak to ja w czystej postaci-powiedział
-Czemu cię nie było na moich urodzinach,a na jej przyjechałeś-powiedziała zezłoszczona.
-Miałem w tedy dużo nauki-powiedział i odszedł
-Mógłbyś mnie kryć przez chwilę,że jestem w łazience,jak by mama się pytała o mnie?-zapytała Ola
-Tak-powiedział Kacper-Tylko wracaj szybko,bo zło mnie zabiję-dodał śmiejąc się
Ola uśmiechnęła się i poszła na górę do pokoju.Usiadła na łóżku i rozmyślała czy zadzwonić do Wojtka.
Po kilku minutach zdecydowała się.Kiedy miała już wybierać numer,zadzwonił on.
-Hej-powiedział radośnie
-Cześć właśnie...-zaczął Wojtek
-W sumie myślałam o tym samym-przerwała mu
-Jak ci mija przyjęcie?-zapytał
-Bardzo dobrze-powiedziała Ola
-A jak z Emilką?-zapytał Wojtek
-Ma fochy jak to na,ale raczej nic nie powie-powiedziała-A ty co robisz?-dodała po chwili
-Jestem z chłopakami,Magdą i Anią w klubie-powiedział
-A co wymyśliliście na te zadrapania?-zapytała Ola
-Wiedziałaś,że spadła ze schodów?-zapytał Wojtek i Ola się zaśmiała
-Widać,że nie tylko ja mam imprezę-powiedziała
-Ciotki słowa powoli się sprawdzają-powiedział
-A które?-zapytała Ola
-Dziamas leci na Ankę,a ona na niego-powiedział Wojtek
-No tak,to o nim była mowa-powiedziała
-Ciekawe co z nami będzie-powiedział
-Sama nie wiem-powiedziała Ola
-Muszę już kończyć-powiedział Wojtek
-w sumie to ja też,Pa-powiedziała
-Pa-powiedział
Ola wróciła do salonu i usiadła na kanapie.Rozmawiała z Kacprem wspominając dawne czasy.Kiedy mama przyniosła tort wszyscy zaczęli śpiewać sto lat!Pomyślała życzenie i zdmuchnęła świeczki.Zjedli tort i zaczęło się rozpakowywanie prezentów.Dostała między innymi jakieś drobiazgi,pieniądze itp.Rodzice podeszli do Oli i wręczyli jej dość dużą kopertę.
-Czekaliśmy dość długo z tym,aż wola babci się spełni-powiedziała mama
Otworzyła ją i zaczęła czytać na głos.
Droga Olu!
                Pewnie czytasz ten list na swoich osiemnastych urodzinach.Szkoda,że nie mogę byś z tobą w tym dniu.Życzę Ci wszystkiego najlepszego i obyś dostała się do szkoły aktorskiej,o której zawsze marzyłaś.Prezentem dla ciebie ode mnie i od dziadka jest nasze mieszkanie w Warszawie.Z niego będziesz miała bliżej do szkoły.Mam nadzieję,że ten prezent da Ci dobry start w życiu.
Ola pociekły łzy po policzkach.Dalszą część listu przeczytała po cichu.
Ps.Na remont mieszkania i umeblowanie masz pieniądze na karcie,która powinna być wraz z pinem w kopercie.Wszystkiego najlepszego aniołku!
                                                                                               Twoja kochana babcia
                                                                                                                 Agata

-Jak zwykle ją wszyscy rozpieszczają-powiedziała Emilka do Kacper
-Czyżby ktoś tu był zazdrosny?-zapytał
-Gratulacje prezentu-powiedziała Emilka do Oli
-Dziękuje-powiedziała Ola-Chyba się trochę wkurzyła-dodała po chwili
-Raczej bardzo-powiedział Kacper
Ola poszła do pokoju i schowała kopertę do torby.Usiadła na łóżku i nie mogła uwierzyć w to co dostała.
-Dziękuje babciu-powiedziała Ola
Reszta wieczoru minęła jej dość szybko.Gdy wyszli już goście posprzątała razem z mamą ze stołu i poszła do pokoju.Zadzwoniła do Wojtka.
-I jak minęła impreza?-zapytała Ola
-Genialnie,dopiero co nie dawno mnie przywieźli do domu-powiedział-A tobie?-dodał
-Opowiem ci jutro-powiedziała Ola-Mam pytanie do ciebie-dodała
-Mów-powiedział Wojtek
-Przyjechałbyś po mnie jutro po szkole?-zapytała 
-Tak-powiedział-To do jutra-dodał
-Tak do jutra-powiedziała Ola zakończył rozmowę
-Kiedy to z siebie wyduszę-powiedział wkurzony Wojtek

------------------------------------------------------------------------------------------------------------Przepraszam za wszystkie błędy w rozdziale.

28 komentarzy:

  1. Oj tam błędy każdy je robi :P fajny rozdział jestem ciekawa jak się dalej potoczy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe co ta ciotka miała na myśli...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem cholernie ciekawa co Ania utraci.
    Będzie to w następnym rozdziale?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Ola coś utraci,chyba że źle to napisałam,ale to o nią chodzi :)

      Usuń
  4. jestem ciekawa jak się dalej potoczy :D a przy okazji kiedy następny??

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, ja tez jestem ciekawa jak to się potoczy . Mam nadzieję,że się szybko wyjaśni ,bo już nie mogę wytrzymać . :D

    OdpowiedzUsuń
  6. A ktoś tak poza tym domyśla się co może utracić?

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm co może utracić:D tylko nie mówcie że się z Wojtkiem rozejdzie :/

    OdpowiedzUsuń
  8. A tak poza tym to kiedy następny bo nie mogę się doczekać dzisiaj już x razy sprawdzałam czy nie ma nowego :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem ogromie ciekawa co Ola utraci, a będzie to w następnym rozdziale? Bo już nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety to będzie w dalszych rozdziałach,więc trzeba trochę poczekać.

      Usuń
  10. Szkoda, co jestem ciekawa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie utraci tą kartę z pinem, która jest w kopercie na remont tego mieszkania w Warszawie, a zabierze je to Emilia. Trafiłam?

    OdpowiedzUsuń
  12. utraci dziewictwo ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też,ale o coś innego chodzi i nie powiem wam :P
      Dowiecie się w swom czasie :)

      Usuń
    2. czekam ;)
      Genialne opowiadanie :D

      Usuń
  13. To opowiadanie jest super. Czekam na następne rozdziały.

    OdpowiedzUsuń
  14. bd dzisiaj rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
  15. Będzie dzisiaj następny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  16. Grrr..! zżera mnie ciekawość co ona utraci :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem czy dam dzisiaj radę wstawić,ponieważ w zeszycie nie mam jeszcze go napisanego do końca,a jeszcze zostaje przepisanie na komputer :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie też ciekawość zżera co mną utraci.

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, ze nie będzie ego w następnym rozdziale, bo ja już nie mogę wytrzymać z ciekawości.
    A opowiadanie naprawdę genialne. :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedy następny rozdział?

    OdpowiedzUsuń