środa, 6 lutego 2013

Rozdział 22

-Och kochana-powiedziała-Tak mi przykro-dodała ze smutkiem
-Czego babciu?-zapytała Ola
-Gdybym mogła ci pomóc-powiedziała
-W czym?O co chodzi?-pytała
-Żebyś nie utraciła-powiedziała babcia
-Ale czego?-zapytała Ola ze łzami
-Najlepszej rzeczy na świecie-powiedziała
-Co ci mówiłem!-krzyknął nieznajomy-A jeśli coś jej powiedziałaś-dodał
-Nic nie mówiłam-powiedziała babcia odchodząc z nim
-Babciu!Babciu!-krzyczała Ola
Dziewczyna wierciła się po całym łóżku i krzyczała.Usłyszał to Wojtek i od razu przybiegł do pokoju.
-Ola!Uspokój się-powiedział-To tylko sen-dodał
Otworzyła oczy i zaczęła płakać.
-Czemu płaczesz?-zapytał
-Śniła mi się moja babcia i mówiła...-przerwała i przytuliła się do Wojtka

Dom Magdy
Ania obudziła się i poszła do łazienki.Obmyła wodą twarz i ubrała się.Zrobiła sobie śniadanie i usiadła przed telewizorem w salonie.Koło dziesiątej ubrała czarny płaszczyk i wyszła na spacer do parku.Chodziła alejkami i podziwiała uroki jesieni.Piękne złot,krwisto czerwone liście wyglądały przepięknie na drzewach.Usiadła na ławce i wpatrywała się przed siebie.
-Ładnie tu jest-powiedział
-Bardzo-powiedziała odwracając się
Ujrzała Grześka stojącego w czarnej kurtce.
-Śledzisz mnie?-zapytała Ania
-Od razu śledzę-powiedział
-Taka jest prawda-powiedziała
-Wczoraj byłem u kumpla i przypadkowo wpadłem na ciebie,a dzisiaj jestem po prostu na spacerze-powiedział Grzesiek
-Ja i tak inaczej uważam-powiedziała Ania
Dziamas usiadł na ławce koło niej i nie mógł oderwać od niej wzroku.
-Skoro jesteś na spacerze to czemu nie chodzisz?-zapytała
-Musisz być taka wredna?-zapytał
-Nie jestem-powiedziała Ania

Mieszkanie Tomka
-Wyspałaś się?-zapytał i pocałował ją
-O tak-odpowiedziała z uśmiechem na twarzy
Tomek usiadł na brzegu łóżka,a Magda objęła go.Pocałowała go w policzek i ubrała jego koszulkę.
-I jak ci się podoba?-zapytała
-Bardzo-powiedział przyciągając ją do siebie i pocałował

Poszli do kuchni i zaczęli przygotowywać śniadanie.
-Zostaniesz też dzisiaj?-zapytał Tomek
-Nie wiem-powiedziała-Bo wiesz jest u mnie Ania i...
-Ona nie ma 5 lat i sama sobie dobrze poradzi-przerwał jej

Dom Wojtka.
-Ola to był tylko sen-powiedział
-Ale on był tak reali styczny-powiedziała
-Lepiej mi powiedz co robiłaś wczoraj wieczorem na dworzu?-zapytał Wojtek
-Nie,ponieważ stwierdzisz,że zwariowałam-powiedziała Ola
-Nie pomyśle tak-powiedział
-Myślałam,że stoi tam babcia-powiedziała-Uważasz,że zwariowałam?-dodała
-Nie-powiedział
-Kocham cię-powiedziała
-Ja ciebie też-powiedział i pocałował ją

Park.
-Właśnie,że jesteś-powiedział Grzesiek
-To proszę dowody-powiedziała
-Ostatnio na imprezie byłaś dla mnie bardzo miła,a wczoraj o mało mnie nie zabiłaś,za to że chciałem cię podwieźć-powiedział -Chyba,że...-dodał
-No dokończ swoją teorię-powiedziała Ania
-Boisz się poczuć coś do mnie-powiedział Grzesiek
-Chcesz wiedzieć prawdę-powiedziała głośnym tonem
-Tak-powiedział
-Tak boję się,ponieważ nie chce już żadnego chłopaka-powiedziała i odeszła
Grzesiek chwilę siedział skołowany i potem pobiegł za nią.Zatrzymał ją i stanął przed nią.
-Powiedz mi czemu niechesz?-zapytał
-Zostaw mnie-powiedziała Ania i pobiegła kawałek dalej.
Stanęła na chwilę i zaczęła płakać.

Dom Wojtka
Nagle zadzwonił dzwonek od drzwi.
-Kto to może być?-zapytała Ola
-Nie wiem-powiedział
Zeszli na dół i Wojtek otworzył drzwi.
-Jest Ola?-zapytała Ania
-Tak-powiedział zdziwiony
Gdy tylko zauważyła przyjaciółkę przytuliła ją i zaczęła płakać.
-Co się stało?-zapytała Ola
-Ja nie chce tego znowu przechodzić-powiedziała Ania
-Ale czego?-zapytała
-Rozumiem ja mu się podobam,ale ja nie mogę-powiedziała
-Chodzi o Grześka-wtrącił Wojtek
-Przecież on nie jest taki jak tam ci-powiedziała Ola
-Wiem,ale...-przerwała gdy zadzwonił dzwonek od drzwi
Wojtek zerknął kto to.
-To Grzesiek-powiedział
-Chodź-powiedziała Ola
-Ale gdzie?-zapytała Ania
-Na górę-powiedziała i poszły
Wojtek otworzył drzwi i przywitał się z przyjacielem.
-Co taki dziwny jesteś?-zapytał
-Długo opowiadać-powiedział
-To po co przyszedłeś jak nie pogadać-powiedział Wojtek
Usiedli na kanapie,a dziewczyny podsłuchiwały o czym rozmawiają.
-Chodzi o Ankę-powiedział Grzesiek-Nie mam bladego pojęcia dlaczego ona tak dziwnie się zachowuje-dodał po chwili
-W sumie to ja nie mam pojęcia jak ci poradzić w tej sprawie,ale Ola może by ci pomogła-powiedział Wojtek-Tylko pójdę po nią-dodał
-Dzięki-powiedział
Poszedł na górę i zaczął rozmawiać z Olą na boku.
-Powiedz mu co jest na rzeczy-powiedział
-Nie mogę tego zrobić-powiedziała
-Zobacz jak oni się zachowują-powiedział Wojtek
-To jest ich sprawa i nie powinniśmy się w to mieszać-powiedziała Ola-Sami muszą się dogadać-dodała
Dziewczyna zeszła na dół i zaczęła gadać z Grześkiem,a za ten czas Wojtek rozmawiał z Anią.
-Pogadaj z nim-powiedział Wojtek
-Nie-powiedziała
-A niby czemu?-zapytał
-Nie chce być już z nikim-powiedziała Ania
-Nie rozśmieszaj mnie-powiedział Wojtek-To pewnie przez tych wcześniejszych chłopaków-dodał
-Tak nie jest-powiedziała
-Ania proszę cię nie oszukuj samej siebie-powiedział-Mogę ci nawet przysiąść,że on cię nigdy nie skrzywdzi-dodał po kilku minutach
-Co mam ci powiedzieć?-zapytała
-Czy czujesz coś do niego?-zapytał Wojtek
-Nie-powiedziała Ania
-Jakoś w klubie było inaczej-powiedział i wyszedł
-Co tak długo byłeś na górze?-zapytał Grzesiek
-Byłem w łazience-powiedział Wojtek-To o czym gadaliście?-dodał
-O Ani-powiedziała Ola-I wiesz mi,że nie wiem czemu ona tak się zachowuje-dodała
-Ja mam dla ciebie radę-powiedział
-Jaką?-zapytał Grzesiek
-Musicie po prostu pogadać-powiedział Wojtek

Mieszkanie Tomka.
Gdy siedzieli sobie na kanapie do Magdy zadzwonił telefon.
-Halo-powiedziała
-Cześć siostra-powiedział Andrzej
-Hej-powiedziała-Z jakiej okazji do mnie dzwonisz?-dodała
-Raczej ze złą wiadomością-powiedział
-Coś się stało?-zapytała Magda
-Nasza mama źle się czuje-powiedział Andrzej
-Chyba nie jest aż tak źle?-zapytała
-Jest strasznie osłabiona-powiedział
-Ile jej czasu jeszcze zostało?-zapytała Magda
-No bez przesady aż tak to nie,ale strasznie by chciała ciebie zobaczyć-powiedział Andrzej
Zobaczę co się da zrobić-powiedziała i zakończyła rozmowę
-Co się stało?-zapytał Tomek
-Moja mama jest chora-powiedziała Magda-I chce bym przyjechała-dodała po chwili
-Jak chcesz mogę jechać z tobą-powiedział
-Na prawdę chcesz?-zapytała
-Tak,mówię szczerze-powiedział i pocałował ją-To co jedziemy?-dodał
-Teraz?-zapytała Magda
-Tak,tylko podjedziemy jeszcze po twoje rzeczy-powiedział
-Kochany jesteś-powiedziała przytulając go

Dom Wojtka.
Gdy Grzesiek wyszedł Ania zeszła na dół.
-Wojtek-powiedziała-Na pytanie twoje jednak odpowiedź brzmi tak-dodała
-Mogę się dowiedzieć o co chodzi?-zapytała Ola
-Ja już idę-powiedziała Ania-Niech ci Wojtek powie-dodała i wyszła
-Zapytałem się jej czy czuje coś do Grześka-powiedział
-Aha-powiedziała
Po jakimś czasie do drzwi zadzwonił dzwonek.
-Tym razem ja otworzę-powiedziała z uśmiechem
Otworzyła i w progu zobaczyła Magdę i Tomka.
-Hej-powiedzieli
-Siema-powiedziała Ola
-Jest Wojtek?-zapytał Tomek
-Tak-powiedziała
Weszli do środka i chłopaki poszli gadać do kuchni.
-Coś się stało?-zapytała Ola
-Moja mama źle się czuje i chce bym przyjechała do niej-powiedziała Magda
-Bardzo mi przykro-powiedziała-I co pojedziesz?-dodała
-Tak i Tomek chce ze mną pojechać-powiedziała
-Aa dlatego tu przyjechaliście-powiedziała Ola
-Tak-powiedziała Magda-Jeszcze zajedziemy do mnie i jedziemy w drogę-dodała
-A gdzie?-zapytała
-Do Zielonej Góry-powiedziała
-Trochę jazdy przed wami-powiedziała Ola
-No-powiedziała Magda
-Możemy już jechać-powiedział Tomek przychodząc
-Ok-powiedziała
-A kiedy wracacie?-zapytała Ola
-W poniedziałek-powiedział Tomek i wyszli

Powrót Ani do domu.
Ze łzami w oczach dziewczyna wracała.Wiedziała,że podoba jej się Grzesiek,ale nie chce przeżywać kolejnego chłopaka,nie po tym co ostatnio się wydarzyło.Gdy była już w połowie drogi,zauważyła idącą w jej stronę grupkę chłopaków z trzema dziewczynami.
-Ooo!Ania-krzyknęła jedna z nich
-Co tutaj robisz?-zapytała druga
-Chodzę-powiedziała Ania
-Radzę ci uciekać,bo jak za chwilę przyjdzie Łukasz...-przerwała Angela
-Łukasz chodź do nas!-krzyknął jeden z chłopaków
-Spróbuje go jakoś zagadać,a ty uciekaj z stąd-powiedziała
-Dzięki-powiedziała i zaczęła odchodzić od grupki
Do domu Magdy poszła dłuższą drogą.Gdy była już na miejscu zauważyła samochód Tomka.Weszła do środka i przy drzwiach leżała torba.
-Hej-powiedziała-Co się dzieje?-dodała
-Jadę z Tomkiem do Zielonej Góry-powiedziała Magda
-Niby po co?-zapytała Ania
-Jedziemy do mojej rodziny-powiedziała
-Tak nagle-powiedziała
-Mama jej się źle czuje i chciała by przyjechała-powiedział Tomek
-Wrócę w poniedziałek-powiedziała Magda-Tylko chata ma być cała jak wrócę-dodała
Tomek zabrał torbę do samochodu,a dziewczyny się pożegnały.

Dom Wojtka
Ola i Wojtek szykowali dla siebie obiad.Dziewczyna kroiła składniki,a on mieszał w garach.
-Spróbuj-powiedział dając jej łyżkę z sosem
-Dobre-powiedziała Ola-Skąd umiesz tak dobre gotować?-dodała
-Nie miałem wyboru i musiałem się nauczyć-powiedział
Nagle zadzwonił dzwonek od drzwi.
-Znowu Ania lub Grzesiek-powiedziała Ola
-Coś mi się zdaje,że nie-powiedział i poszedł otworzyć
-To robiły imprezkę-powiedział Lajan
Wojtek stał zdziwiony i nie wiedział o co kaman.
-Nie mów,że zapomniałeś-powiedział Baron
-Wychodzi na to,że tak-powiedział Wojtek
-Przecież dzisiaj jest kolej na ciebie w robieniu imprezy-powiedział Dziamas
-No tak-powiedział-Wchodźcie-dodał
-To dobrze,że przywieźliśmy ze sobą trochę rzeczy-powiedział Torres
-A gdzie Tomson?-zapytał Śniady
-Yyy Tomek pojechał z Magdą na weekend-powiedział Wojtek
-Co się dzieje?-zapytała Ola przychodząc do salonu
-Widać,że ty to już tu zamieszkałaś-powiedział Torres
-Tomek-powiedział Wojtek
-Żartowałem-powiedział
-Jak chcecie męski wieczór,to ja mogę iść na ten czas do Ani-powiedziała Ola
Po kilku minutach Wojtek przypomniał sobie o stojącym obiedzie na gazie i szybko pobiegł do kuchni. Chłopacy rozsiedli się w salonie i zaczęli gadać,a za ten czas Ola poszła do kuchni.
-Nie mieli kiedy przyjść-powiedział Wojtek
-Och nie złość się-powiedziała przytulając się do niego
-To zawieść cię do Ani?-zapytał
-Nie sama pójdę-powiedziała Ola
-Samej cię nie puszczę-powiedział Wojtek
-Zostawisz ich tutaj samych w domu?-zapytała
-To poproszę któregoś z chłopaków,a i lepiej będzie jak u niej przenocujesz-powiedział
-Aż tak będzie mocna impreza?-zapytała Ola
-Pewnie tak-powiedział
Poprosił Barona,by ją zawiózł do Ani.
-Mam nadzieję,że nie będziesz spacerować po nocy-powiedział Wojtek na wyjście
-Na pewno nie mam zamiaru-powiedziała Ola
Wyszli z domu,a Wojtek jeszcze chwilę stał w tym samym miejscu.
-Chodź Wojtuś-powiedział Śniady
-Idę-powiedział

W drodze do Ani.
-Jesteś inna niż się spodziewałem-powiedział Baron
-W jakim sensie?-zapytała Ola
-Inna dziewczyna by nasz już wygoniła-powiedział Alek
-No co ty-powiedziała-Zrobiła bym to w tedy gdybym miała na prawdę zły humor-dodała
-Już jesteśmy na miejscu-powiedział
-Dzięki,że zgodziłeś się mnie podwieźć-powiedziała Ola
-Miłego siedzenia w piżamach-powiedział Alek
-Dzięki-powiedziała-A powiedz Wojtkowi żeby się dobrze bawł-dodała i wyszła
Zapukała do drzwi i otworzyła jej Ania.
-Ola?!-zdziwiła się
-Tak-powiedziała-Mam takie pytanie-dodała
-Obstawiam,że chcesz nocować-powiedziała Ania
-Skąd wiesz?-zapytała
-Wojtek mnie uprzedził-powiedziała
Ola zaniosła rzeczy do pokoju Ani,usiadły przed telewizorem i zaczęły rozmawiać.

Dom Wojtka.
-Baron siadaj-powiedział Dziamas
-Zawiozłeś ją?-zapytał wojtek
-Tak i powiedziała,że masz się dobrze bawić-powiedział
-Panowie to pijemy-powiedział Lajan
-No jasne-powiedział Śniady
-A może tak partyjka pokerka?-zapytał Dziamas
-Możemy zagrać-powiedział Wojtek
Cały zespół dobrze się bawił.Dopiero późnym wieczorem usnęli.

W drodzę do Zielonej Góry.
-Magda co jest?-zapytał Tomek
-Nic tylko mam dziwne jakieś przeczucie-powiedziała
-Wszystko będzie dobrze-powiedział i łapał ją za rękę
Magda uśmiechnęła się i Tomek to odwzajemnił.
-Prześpij się trochę-powiedział po jakimś czasie
-Jakoś mi się nie chce-powiedziała
-Opowiedz mi trochę o swojej mamie-powiedział Tomek
-Powiem ci tyle,że jej nienawidzę-powiedziała Magda
-Niby czemu?-zapytał
-Po tym jak chciała mnie na siłę wyswatać z takim jednym Filipem-powiedziała
-Przez to ją tak nienawidzisz?-zapytał Tomek
-Było jeszcze wiele innych rzeczy i dlatego uciekłam do Warszawy-powiedziała Magda
Rozmawiali jeszcze resztę drogi,aż nie stanęli do hotelu się wyspać.

Dom Magdy.
Dziewczyny zaczęły po jakimś czasie film.Pod koniec go zasnęły na kanapie.Nagle obudził je telefon.
-Kto o tej porze dzwoni!-powiedziała zezłoszczona Ola
-Może Magda-powiedziała i popatrzyła na wyświetlacz.
Gdy tylko zobaczyła kto to rzuciła telefon na stolik.
-Ania co się stało?-zapytała Ola
-To był...Łukasz-powiedziała
-Nie znajdzie cię przecież-powiedziała
-Tak,oczywiście,że nie-powiedziała Ania
Nagle kolejny raz dzwoni telefon.
-To znowu pewnie on-powiedziała
-Nie-powiedziała Ola miejąc komórkę w ręku-To Grzesiek-dodała dając jej
-Halo-powiedziała Ania
-Hej-powiedział
-Czemu o tej porze dzwonisz?-zapytała
-Stęskniłem się za twoim głosem-powiedział pijanym głosem
-Jesteś pijany-powiedziała Ania
-Nie-powiedział
-Jak wytrzeźwiejesz to zadzwoń-powiedziała i zakończyła rozmowę
-wychodzi,że dobrze się bawią-powiedziała Ola
-Najwyraźnie tak-powiedziała Ania i poszły dalej spać

------------------------------------------------------------------------------------------------------------To mamy rozdział 22.Przepraszam te osoby,które czekały do późna,ale wczoraj nie miałam już siły dopisać końcówki.Co do rozdziału to nie był długo dodawany,bo nie miałam weny i jest według mnie beznadziejny.

12 komentarzy:

  1. Oj tam nie jest beznadziejny:P Git jest :D

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. jest świetny,można wiedzieć kiedy kolejny ? ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam z niecierpliwością na to co Ola utraci :)

    OdpowiedzUsuń
  5. błagam...ja się uzależniłam od tego bloga :D plisss kiedy kolejny ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też uwielbiam twój blog:D kiedy następny rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy kolejny ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie napisałam do końca rozdziału :/Więc nie wiem kiedy będzie tak dokładnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak samo jak koleżanka wyżej też się uzależniłam :P Dawaj jak najszybciej następny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To już przesada 8 dni juz czekamy na kolejny rozdział! Dodasz go wkońcu czy mamy wieki czekać???

    OdpowiedzUsuń
  11. kiedy następny rozdział,bo już długo nie ma.

    OdpowiedzUsuń